Exile. Mentirse.

Nona

Witajta, moi drodzy, strudzeni wędrowcy! Nie strudzeni? A nie szkodzi, można się trochę ukorzyć. Wink

Przechodząc do rzeczy - to miejsce na forum, gdzie można ponarzekać na pogodę czy obdarte pięty, pozachwycać się nowym strojem Britnej Spirs, poziewać trochę, podrapać się po nosie czy po prostu pobyć. Dla siebie i innych.
Zainteresowanych szerszą perspektywą (czyt. dłubaniem w nosie przy jednoczesnym pochłanianiu zdrowej żywności (fatfudowi absolutnie nie!)), zapraszam do menu, które znajduje się w innym temacie. Tu można zamawiać wszystko, Józek przyniesie, biegnąc w podskokach (prawda to? <Nona rzuca wymowne spojrzenie na kulącego się w kącie przerośniętego Filcha>!
Ino. Pozwalam tu wariować, macie moje słowo.

Pistacjowa Idiotka

to ja poproszę tanie wino! I heja!
*rozsiada się wygodnie na kanapie, bezczelnie wrzucając stopy obute w trampki na stół*

Nona

trampki? a phi!
glany; glany, moja droga ^^ era glanów nastała Very Happy

[znaczy dla mnie to już jest od jakichś czterech lat xD]

touche

Pff, trampki forever i na zawsze^^

Pistacjowa Idiotka

nie lubię glanów, nie lubiłam glanów, nie polubię glanów.
Może właśnie dlatego, że nastała ich era, ja ich nosić nie bedę. Nonkonformizm ;P

edit: a poza tym kocham moje trampki. Bo z Owcą są!
I co z tego, że po miesiącu znowu się rozwaliły?

Nona

puh, trampki się rozwalają co chwilę, dlatego wydaję na nie zwyczajowo dychę i za miesiąc kupuję nowe ;p
bez urazy, ale coś średnio kminię ludzi, którzy wydają tyle szmalu na conversy. albo może to ja jakaś dziwna jestem? ^.^

Pistacjowa Idiotka

nie jesteś. ja też tego nie rozumiem. zresztą już o tym mówiłyśmy chyba na Crime ^^
albo gdzieś...
no nieważne, w każdym razie nie chce mi się powtarzać mojego wywodu na temat przeznaczenia trampków i bezsensowności posiadania ich markowych ^^

Nona

no, może. nie pamiętam xD

łahaha, jadę zaraz na urodziny mojego ulubionego wujka ^^ coś czuję, że będzie zabawnie i.. smacznie xD

Pistacjowa Idiotka

jak ja nie lubię takich rodzinnych nasiadówek ^^

Nona

ja też nie, ale są wyjątki xD
babcia nas zawsze karmi kinder bueno XDD

Pistacjowa Idiotka

a ja nie mam babci xD

Nona

żałuj, bo kinder błeno z nieba nie spada Wink

w ogóle. pokręcona ta neostrada, znowu się dzisiaj na neta nie mogłam dostać Shocked

Princess'a.

- Barman, poproszę herbatę z rumem!
* dzisiaj tak skromnie, na początek dnia*

Nona

no, właśnie, Fredzio (tak on się zwał?) nie ociągaj się jak proszą!
*kładzie obłocone buty na stół i uśmiecha się szeroko*
jak ja lubię wolne popołudnia..